Plan zajęć został zrealizowany w 100 procentach: był czas na zabawę zakończoną znalezieniem skarbu, nocne czytanie książek, opowiadanie strasznych opowieści przy świetle latarki, a także odrobinę spania gdzieś między pyszną kolacją i wczesnym śniadaniem.
O poranku dzieci wstały trochę zmęczone, ale uśmiechnięte i zadowolone. Ich największą pasją jest czytanie, dlatego być może w podobnym składzie najlepszych czytelników spotkamy się znów za rok!